Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z syryjskim wiceministrem spraw zagranicznych Faysalem Al-Miqdadem, który nadała telewizja Hezbollahu Al-Manar TV 16 maja 2012 r.
Faysal Al-Miqdad: Nie słuchamy Erdoğana, ponieważ jest on hipokrytą i kłamcą. Nie będziemy słuchać tureckiego ministra spraw zagranicznych, który kłamie w dzień i w noc. To oni stworzyli problem uchodźców. Płacą pieniądze każdemu, kto zechce opuścić swój dom. Tak zwana „Wolna Armia Syryjska” – te uzbrojone bandy, którym dają schronienie – jest organizacją terrorystyczną, która zmusza Syryjczyków, by zostali uchodźcami, grożąc ich rodzinom, ich dzieciom i tak dalej.
Mówimy przywódcom tureckim i każdemu, kto próbuje użyć problem uchodźców jako pretekstu, że Syria jest gotowa na powrót tych obywateli.
Apeluję do nich [by wrócili]. Są drogimi obywatelami, bliskimi sercu każdego obywatela syryjskiego. Mogą wrócić do swoich domów i swojego kraju, który ich powita w pełnym sensie tego słowa.
Nie będziemy ich pytać, dlaczego odeszli i dlaczego wrócili. Damy im wszelką pomoc, jakiej potrzebują, żeby wrócić do swojego kraju, do swojej ziemi, do swoich pól i do miejsc, z których zostali wygnani, w większości wypadków siłą. […]
Mówimy o akcjach terrorystycznych przeprowadzanych w Syrii z pomocą rządów pewnych sąsiadujących państw. Jeśli sąsiednie państwo pomaga celowo terrorystom, terroryści tego kraju sami spotkają się z terroryzmem. Terroryzm nie ma tożsamości, kraju ani wartości. Każdy kraj, który pozwala na terroryzm, ucierpi od tego samego terroryzmu. […]