W artykule z 12 lutego 2025 r. w wychodzącej w Londynie saudyjskiej gazecie „Al-Sharq Al-Awsat” Abd Al-Mun’im Sa’id, członek egipskiego Senatu i doświadczony dziennikarz, stwierdził, że atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. postawił świat arabski w trudnej sytuacji, która przypomina sytuację po dotkliwej porażce w wojnie z 1967 r. Napisał, że zdjęcia przekazywania więźniów po tymczasowym zawieszeniu broni, podczas którego członkowie Hamasu pojawili się w mundurach wojskowych, a także inicjatywa prezydenta Trumpa mająca na celu usunięcie Palestyńczyków z Gazy, posłużyły do dalszego rozdmuchania płomieni w regionie, w którym teraz powinny zostać ugaszone.
Dlatego Sa’id podkreślił, że ta „wrażliwa faza” zobowiązuje kraje arabskie do wykazania się mądrością i nie poprzestania na potępieniu planu transferu prezydenta Trumpa, ale raczej do przedstawienia nowego arabskiego planu pokojowego izraelskim przywódcom, mieszkańcom Izraela i Żydom na całym świecie, przy jednoczesnym wciągnięciu palestyńskich elit w tę sprawę.

Być może cały świat arabski znajduje się obecnie w tym samym miejscu, w którym znajdował się, gdy w 1967 r. doszło do Naksy [1], co było losem wszystkich [Arabów].
Trzy „nie”, które ogłoszono na szczycie Ligi Arabskiej [w] Chartumie [w sierpniu 1967 r.]… – nie dla uznania [Izraela], nie dla negocjacji [z nim] i nie dla pokoju – nie wyrażały chwilowego ekstremizmu i wściekłości w wyniku haniebnej porażki, ale raczej stanowczą decyzję, aby Naksa nie była trwała.
Później historia ta przerodziła się w wojnę na wyniszczenie [pomiędzy krajami arabskimi a Izraelem], a potem nadeszła wojna październikowa [w 1973 r.]… Kiedy wojna o wyzwolenie Kuwejtu dotarła do nas [tj. wojna w Zatoce Perskiej w latach 1990–1991], wykorzystano ją do rozszerzenia zwycięstwa na Palestynę za pomocą konferencji pokojowej w Madrycie, aż doprowadziła do Porozumienia z Oslo, które po raz pierwszy w historii przyznało Palestyńczykom rząd palestyński na ziemiach Palestyny.
Obecnie stoimy w obliczu kolejnego trudnego i męczącego momentu, który rozpoczął się 7 października 2023 r. i wciąż się nie zakończył, a który przyniósł ze sobą nową ranę, która obudziła Nakbę z 1948 r. [2] [To nowe i trudne wydarzenie wyraża się] nie tylko w pokonaniu [Arabów] przez Izrael [w obecnej wojnie], ale [również] w decyzji USA o migracji Palestyńczyków [z Gazy]…
Obecnie, pośród pierwszych wymian więźniów [między Izraelem a Hamasem] po tymczasowym zawieszeniu broni, do ognia dolano więcej oliwy: raz przez Hamas, [którego działacze] pojawili się w pełnym umundurowaniu wojskowym i oświadczyli, że pozostaną [w Gazie] i że 7 października to dopiero początek, a nie koniec, a drugi raz przez USA i Trumpa, którzy [jeśli] myśleliśmy, że znaczenie jego udziału w scenie zawieszenia broni polegało na tym, że ten proces będzie kontynuowany, [odkryliśmy, że] mamy tu powrót do pierwszej Nakby.
W ten sposób sprawa dociera do progu Naksy: nie tylko dlatego, że Palestyńczycy tracą swoje ziemie i dodatkowe obszary, ale dlatego, że inicjatywa amerykańska prowadzi nas do bram pierwszej tragedii; otwiera drogę do zniszczenia inicjatyw pokojowych, które przetrwały dziesięciolecia i przygotowuje grunt pod wieczną wojnę.
W tym wrażliwym momencie istnieje kluczowa potrzeba odrobiny mądrości. Niestety, międzynarodowa solidarność sprzeciwiająca się migracji Palestyńczyków nie wystarczy, aby powstrzymać trzęsienie ziemi wywołane przez Trumpa. Arabska mądrość wymaga zajęcia stanowiska przez grupę krajów, które są zainteresowane zachowaniem postępu i wzrostu gospodarczego osiągniętego w ciągu ostatniej dekady, które są obecnie zagrożone przez trwający konflikt w regionie, który nadal cierpi z powodu konsekwencji [arabskiej] wiosny…
Jest zupełnie naturalne, że stanowisko Arabów powtarza i podkreśla sprzeciw wobec wygnania, ale [musi również] położyć na stole międzynarodowym, a głównie na stole amerykańskim, arabski plan pokojowy, który zwróci się nie tylko do przywództwa izraelskiego państwa okupacyjnego, ale – i co ważniejsze – do narodu izraelskiego i do postępowych Żydów na świecie.
Jednocześnie nadeszła godzina, aby zmusić palestyńską elitę polityczną do stawienia czoła odpowiedzialności za naród palestyński; ponieważ obecnie rozłam jest głęboki, należy zwrócić się do narodu, za pośrednictwem tej elity, aby przygotować się do uczciwych wyborów, które zadecydują o losie polityki palestyńskiej… [3]
[1] The Naksa, literally „the setback,” is the Arab name for the Arab countries’ defeat in 1967 war with Israel.
[2] The Nakba, literally “the catastrophe,” is the Arab name for the Arab downfall in the war against Israel in 1947-48, and its consequences.
[3] >Al-Sharq Al-Awsat (London), February 12, 2025.