W wywiadzie dla Zagros TV (iracki Kurdystan) 25 stycznia 2025 r. były prezydent Kurdystanu Masoud Barzani omówił różne kwestie regionalne. Stwierdził, że wojny z Izraelem od 1948 r. do 7 października doprowadziły jedynie do zniszczeń i rozlewu krwi, podkreślając, że pokój jest właściwą drogą i rozwiązaniem. Barzani pogratulował również prezydentowi Trumpowi jego stanowiska w sprawie uznania tylko dwóch płci i ostrzegł, że jeśli siły amerykańskie całkowicie wycofają się z Iraku w tym momencie, kraj ten stanie w obliczu gorszego kryzysu niż przejęcie władzy przez ISIS w 2014 r.
Kliknij tutaj, by obejrzeć klip w MEMRI TV:
„Wojna z Izraelem doprowadziła jedynie do ruiny, zniszczeń i krwi; pokój jest właściwą drogą”
Dziennikarz: Czy uważa pan, że nadszedł właściwy czas, aby omówić plan pokojowy z Izraelem? Mówię o Iraku.
Masoud Barzani: Widzieliśmy wynik wojen od 1948 roku aż do 7 października. Jaki był wynik, oprócz ruiny, zniszczeń i krwi?
Dziennikarz: Żaden.
Barzani: Nie chodzi o to, co lubisz lub czego chcesz, ani o to, czy zgadzasz się lub nie zgadzasz z jedną lub drugą stroną. Pokój jest właściwą drogą, właściwym rozwiązaniem.
Dziennikarz: Ale po zobaczeniu, co wydarzyło się w Gazie…
Barzani: Tragedie. To są tragedie.
Dziennikarz: Czy Hamas jest za to odpowiedzialny?
Barzani: Czy te tragedie powinny trwać, czy też powinny zostać powstrzymane? Mam nadzieję, że to zawieszenie broni utrzyma się, a w rezultacie pokój nastąpi.
[…]
„Jeśli chodzi o stosunki amerykańskie z Iranem… Wahania między rozwiązaniem a impasem, które charakteryzowały poprzednią administrację USA, nie mogą trwać dalej”
Dziennikarz: Czy zauważa pan spadek wpływów irańskich w regionie?
Barzani: Oczywiście, to jest jasne.
Dziennikarz: Czy widzi pan to także w Iraku?
Barzani: Nie, w Iraku nie zaszły żadne zmiany, ale wyraźnie widać to w Libanie i Syrii. Upadek reżimu syryjskiego był oczywiście ciosem dla Iranu.
Dziennikarz: A także upadek Hezbollahu w Libanie…
Barzani: Oczywiście.
[…]
Jeśli chodzi o stosunki [amerykańskie] z Iranem – będzie albo rozwiązanie polityczne, albo niebezpieczna eskalacja. Wahania między rozwiązaniem a impasem, które charakteryzowały poprzednią administrację USA, nie mogą trwać dalej.
[…]
„Gdyby Amerykanie nie wycofali się w 2011 r., ISIS nie zdołałoby zająć połowy Iraku. Jeśli wycofają się teraz, ten scenariusz się powtórzy”
Dziennikarz: [Trump] oświadczył, że polityka USA ulegnie zmianie i będą tylko dwie płcie – męska i żeńska.
Barzani: Gratuluję prezydentowi Trumpowi tego chwalebnego stanowiska. Jestem wierzącym człowiekiem. Wierzę w Boga. Święty Koran mówi: „W imię Allaha, Miłosiernego, Litościwego, O ludzkości, stworzyliśmy was mężczyzną i kobietą”. Trump wrócił do tego, jak Allah stworzył człowieka. Rzeczywiście, mężczyzną i kobietą. Gratuluję mu tego chwalebnego stanowiska.
[…]
Dziennikarz: Nie popiera pan całkowitego wycofania sił USA z regionu już teraz.
Barzani: Szczerze mówiąc, jestem przeciwny temu całemu pozerstwu. Gdyby Amerykanie nie wycofali się w 2011 r., ISIS nie byłoby w stanie zająć połowy Iraku [w 2014 r.]. Jeśli wycofają się teraz, ten scenariusz się powtórzy, być może nawet w gorszym stopniu.