W wystąpieniu w MTV (Liban) 23 października 2024 r. libański naukowiec Imad Chamoun stwierdził, że Palestyńczycy nie mają prawa do tej ziemi. Zwrócił uwagę, że Koran nie wspomina o „Palestynie” ani o „Palestyńczykach”, ale wielokrotnie odnosi się do Izraelitów i Żydów. Chamoun podkreślił, że Izrael jest wymieniony w Koranie 43 razy, ale Palestyna nie jest w ogóle wymieniona. Twierdził, że gdyby Palestyna istniała, byłaby wymieniona w Koranie, a Allah dał tę ziemię Żydom, którzy byli w Izraelu 2000 lat przed Chrystusem i 2600 lat przed podbojami islamskimi. Zapytał: „Jak ta ziemia może być czymkolwiek poza ziemią żydowską?”

Chamoun pochwalił również kraje sunnickie, które po nieudanej próbie zniszczenia Izraela uznały go i zawarły z nim pokój. Skrytykował rząd libański za legalizację nielegalnej broni Hezbollahu, nazywając Hezbollah organizacją terrorystyczną. Powiedział, że Liban nie powinien uniewinniać Hezbollahu za jego działania i oskarżył tę grupę o współpracę z Iranem. Chamoun dodał, że Hezbollah zamieścił filmy grożące chrześcijanom, z komunikatem: „Weź swój krzyż i odejdź”. Przytoczył komentarze sekretarza generalnego Hezbollahu Naima Qassema, który według doniesień powiedział, że jeśli chrześcijanom nie podoba się sytuacja w Libanie, powinni odejść.

Kliknij tutaj, aby obejrzeć klip w MEMRI TV:

Państwo libańskie powinno ponieść odpowiedzialność za legalizację nielegalnej broni Hezbollahu

Imad Chamoun: Chcę, aby państwo libańskie lub kolejne rządy zostały pociągnięte do odpowiedzialności za legalizację nielegalnej broni Hezbollahu. Hezbollah jest oskarżany na całym świecie o to, że jest organizacją terrorystyczną. Czy mamy uniewinnić tych terrorystów i zapomnieć o wszystkim? Jak możemy to zrobić? Mamy męczenników.

Dziennikarz: Czy nazywa ich pan „terrorystami”?

Chamoun: Jak inaczej nazywają ich wszystkie kraje? Jak określają Hezbollah?

Wywiadowca: Ale oni są pana rodakami…

Chamoun: Kto jest?

Dziennikarz: Hezbollah.

Chamoun: Cóż, jeśli mój rodak jest kolaborantem, czy to, że jest moim rodakiem unieważnia jego kolaborację? To moi rodacy, z obywatelstwem libańskim, którzy są kolaborantami Iranu.

[…]

Hezbollah grozi obcięciem głów libańskim chrześcijanom, gdy skończą z Izraelem

Czy nie widzieliście, że teraz publikują filmy, które mówią: „Poczekajcie. Kiedy wojna się skończy, przyjdziemy po was [chrześcijan]”. To moi rodacy, którzy mają obywatelstwo libańskie i mówią nam: „Nie możemy teraz ściąć wam głów, ale poczekajcie, aż skończymy z Izraelem, i zobaczcie, co wam zrobimy”. To są moi rodacy. Co mam im powiedzieć? Czy mam im powiedzieć, że mają piękne oczy? Musimy się chronić i podjąć środki ostrożności, żeby nie dostali się do nas i nie ścięli nam głów. Oni otwarcie nam grożą.

Dziennikarz: Mówi pan więc, że nie ma już miejsca na solidarność?

Chamoun: Nie! Nie może być solidarności, bo mamy już dość ich prześladowań. Słyszeliśmy, jak mówili  zbyt wiele razy: „Weź swój krzyż i odejdź”.

Dziennikarz: Kto i gdzie powiedział coś takiego?

Chamoun: Otrzymaliśmy wiadomości na nasze telefony mówiące: „Weź swój krzyż i odejdź”. Czy funkcjonariusze Hezbollahu nie powiedzieli nam: „Nie podoba się? Powodzenia. Możecie odejść”. Powiedział to Naim Qassem.

[…]

[Hezbollah] umieścił składy rakiet i amunicji w każdej libańskiej wiosce i domu. To naraziło nas na izraelskie bombardowania. Kiedy dom z amunicją zostaje zbombardowany, wszystkie rakiety wylatują z tego domu, który zamienia się w skład broni, a otaczające go budynki są palone i niszczone. To właśnie Hezbollah robił nam od 1982 r. pod pretekstem wyzwolenia Jerozolimy.

[…]

„Żydzi byli w Izraelu 2000 lat przed obecnością chrześcijan i 2600 lat przed podbojami islamskimi; jak ta ziemia może być inna niż żydowska?”

Chamoun: Mówią, że chcą wspierać sprawę palestyńską, ale chciałbym zadać równoległe pytanie: Czy Palestyńczycy w ogóle mają prawo do Palestyny?

Dziennikarz: Co pan mówi?

Chamoun: Cóż, odpowiedź brzmi: nie.

Dziennikarz: Co to ma znaczyć, panie Imad?

Chamoun: Jeśli chce pan obiektywnego i naukowego argumentu, to go dam.

Dziennikarz: Proszę bardzo, ale co pan w ogóle mówi? Palestyńczycy nie mają prawa do Palestyny?

Chamoun: Nie. To nie jest analiza polityczna. Odpowiem panu cytatami ze świętych źródeł.

[…]

Szlachetny Koran nie wspomina o „Palestynie” ani o „Palestyńczykach”. Jednak ta sama księga wspomina Izraelitów 43 razy, a Żydów dziewięć razy. Słowo „Izrael” jest wspomniane 43 razy, a słowo „Palestyna” zero. To na początek. Gdyby Palestyna istniała, Szlachetny Koran by o niej wspomniał.

[…]

Allah, w Koranie, dał tę ziemię Żydom. „O mój ludu! Wejdźcie do Ziemi Świętej, którą Allah przeznaczył dla was”. Allah przeznaczył dla nich tę świętą ziemię. Jest to w Koranie, w rozdziale Al-Maidah, werset 20 [sic].

[…]

Żydzi byli w Izraelu 2000 lat przed obecnością chrześcijan i 2600 lat przed podbojami islamskimi. Jak więc ta ziemia może być czymkolwiek poza ziemią żydowską?

Dziennikarz: Ale… nie…

Chamoun: Kontynuujmy, za pozwoleniem.

Dziennikarz: To pochłonie cały nasz czas. Mam inne pytania.

Chamoun: Powiem panu, co mówi Biblia. Nie obchodzi pana Biblia?

Dziennikarz: Proszę nie wciągać mnie w tę całą metafizykę. Wręcz przeciwnie, jestem…

Chamoun: Dobrze. Metafizyka. „Abraham więc poszedł, jak mu Pan powiedział; i Lot poszedł z nim… i wyruszyli do ziemi Kanaan…” Nie do ziemi Palestyny. Okej?

[…]

Biblia mówi nam, że gdy przybyli tam Żydzi, byli tam już Kananejczycy, a nie Palestyńczycy…

Dziennikarz: Ale panie Imad…

Chamoun: Próbuję panu tylko powiedzieć, że to wstyd. Próbuje pan budować Liban jako kraj czy jako żart?

[…]

Dlaczego na nowo wymyślać mit o wrzuceniu Izraela do morza? I że Izrael jest okupantem, a to nie jest ich ziemia… Czy chce pan budować nową przyszłość swoich i moich dzieci na wojnie i nienawiści? Czy chce pan budować ją na akceptacji innych? Chciałbym oddać hołd sunnitom na świecie. Po ich lekkomyślnej próbie wrzucenia Izraela do morza, która się nie powiodła, mimo że wszystkie kraje arabskie były w tym razem – która się nie powiodła, mimo że wszystkie kraje arabskie były w tym razem – co zrobili wtedy? Egipt – liczący 100 milionów arabskich muzułmanów – uznał Izrael i zawarł z nim pokój. Haszymici w Jordanii uznali Izrael i zawarli z nim pokój. Ta sunnicka dojrzałość islamska doprowadziła do punktu, w którym ZEA, najbardziej cywilizowany kraj na świecie dzisiaj…

Dziennikarz: Wszyscy uznali Izrael. Musimy iść dalej…

Chamoun: Podsumowując, powiedziałbym, że niedojrzałość szyitów nas zniszczyła. Zobaczymy jutro, czy wyciągnęli wnioski tak jak sunnici.