Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z drem Saadem Al-Szarifem, szwagrem Osamy bin Landena, który nadała Al-Arabiya TV 3 czerwca 2011 r.:
Dziennikarz: Jak to jest, że człowiek zaabsorbowany dżihadem i bitwami nie zaniedbuje wstępowania w związki małżeńskie. On miał skłonność do zawierania małżeństw, prawda?
Dr Sasd Al-Szarif: Zgadza się.
Dziennikarz: Jak pan to wytłumaczy? Jak to możliwe, że chociaż poświęcał się sprawie, znalazł czas w wieku 50 lat, by poślubić 20-letnią Jemenkę? Jak pan to tłumaczy?
Dr Saad Al-Szarif: Ten człowiek…
Dziennikarz: Mówiono, że zaprzyjaźnił się z panem, żeby dobrać się do pana siostry.
Dr Saad Al-Szarif: Od początku ten człowiek działał na dwóch frontach.
Dziennikarz: Jakich dwóch frontach?
Dr Saad Al-Szarif: Jego głównym frontem – nawet przed jego dżihadem – był front poligamii, wiara, że musimy szerzyć w narodzie koncepcje poligamii. Cytował statystyki o liczbie niezamężnych kobiet…
Dziennikarz: Nie miał nic ważniejszego do przemyślenia niż kwestię niezamężnych kobiet muzułmańskich?! Dr Saad Al-Szarif: To było jego zdaniem źródło wszystkich problemów. Gdy tylko kogoś spotykał, zaczynał mówić do niego o małżeństwie. Cytował Proroka Mahometa: „Żeńcie się i rozmnażajcie, żebym mógł być dumny z was przed narodami w dniu Sądu Ostatecznego”. Podkreślał, że multum niezamężnych kobiet jest największym problemem narodu. Mówił, że rozwiązaniem jest poligamia i że musimy rozbić tę barierę. Działał zgodnie ze swoją wiarą i wiele przez to przecierpiał. […]