12 lipca 2022 r., kilka dni po dymisji brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, kuwejcki dziennikarz Muhammad Al-Rumaihi opublikował na portalu Nahar Al-Arabi artykuł, w którym porównał działanie demokracji na Zachodzie i w krajach arabskich. Napisał, że demokracja zachodnia, choć nie pozbawiona wad, jest prawdziwą demokracją, zdolną do naprawienia swoich błędów, a zachodni politycy w krajach takich jak Wielka Brytania są oddani duchowi demokracji, który uniemożliwia im przekraczanie czerwonych linii. I odwrotnie, w krajach arabskich demokracja jest tylko pozorna i dominuje wadliwa kultura polityczna, w której politycy skupiają się na promowaniu wąskich interesów osobistych i partyjnych, jednocześnie depcząc instytucje państwowe. Jako przykład podaje Tunezję, Irak i Liban, które, jak mówi, nazywają siebie demokracjami, ale w rzeczywistości nie praktykują demokracji, co powoduje głębokie kryzysy polityczne i ekonomiczne oraz powtarzające się wybieranie najmniej odpowiednich osób.
Muhammad Al-Rumaihi (Źródło: Twitter.com/rumaihi42.com)
Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jego artykułu.[1]
Porównanie między działaniem demokracji na Zachodzie a jej działaniem w naszym regionie zawstydza. To nie tak, że [zachodnia] demokracja jest bezbłędna, ale różnica polega na tym, że prędzej czy później koryguje swój kurs i poprawia swoje błędy. W naszym arabskim regionie [z drugiej strony], jest demokracja w ogólnym znaczeniu tego słowa, ale nie ma mechanizmów jej korygowania [gdy coś się nie udaje]. Wręcz przeciwnie, są mechanizmy jej niszczenia i utrudniania. W rezultacie ludność niektórych naszych [arabskich] ojczyzn cierpi z powodu poważnych problemów w tych sferach, które są uważane za „demokratyczne”.
Wyraźnym przykładem jest to, co dzieje się w Tunezji, którą wielu kiedyś uważało za jedyny kraj, który wyłonił się z Arabskiej Wiosny z minimalnymi szkodami, a nawet z pewnymi osiągnięciami. Naród Tunezji zgodził się na konstytucję z 2014 r., której artykuły były atrakcyjne, a nawet doskonałe. Kiedy jednak przyszło do [ich] realizacji, niektórzy ludzie pozwalali sobie na to, co nie powinno być dozwolone w żadnej demokracji. Interesy [osobiste] zastąpiły artykuły [konstytucji], a względy [poszczególnych] partii zastąpiły interesy kolektywu. Elementy, które doszły do władzy, zwlekały z powołaniem sądu konstytucyjnego, którego powołanie nakazuje sama konstytucja… Każda ze stron chciała powołać własnych zwolenników, wychodząc z założenia, że w razie sporu, zasądziliby na ich korzyść… To zwlekanie wepchnęło społeczeństwo tunezyjskie w kryzys, który obserwujemy [dzisiaj].[2]
W każdym demokratycznym eksperymencie w arabskim [świecie] problemem okazują się ludzie, a dokładniej kultura polityczna społeczeństwa i elity. Państwa [arabskie], które mają tzw. sąd konstytucyjny, na ogół używają go do orzekania woli władzy i nadawania jej pieczęci legitymizacji. W innych przypadkach władza ingeruje i udaremnia działalność sądu, gdy stwierdzi, że ta działalność nie jest zgodna z jej życzeniami. Na przykład, 2 grudnia 2012 r. zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego [które było wówczas u władzy] otoczyli sąd konstytucyjny i zakłócili jego działalność…
Ktokolwiek uważa, że wybory w Libanie wskazują na cokolwiek, co przypomina demokrację [powinien zauważyć], że śledztwo prawne w sprawie wielkiej katastrofy z 4 sierpnia 2020 r., znanej jako katastrofa portowa [tj. wybuch w porcie w Bejrucie], było sabotowane i do dziś nikt nie wie, kto był odpowiedzialny [za wybuch], mimo że zginęło w nim 218 osób z Libanu i innych krajów, a rannych zostało 7 tysięcy osób. Wydaje się, że krew obywateli, ich rany, a także pieniądze są bez znaczenia w tym bagnie walk napędzanych interesami… [3]
I odwrotnie, ostatnie wydarzenia w Wielkiej Brytanii pokazują coś przeciwnego. Premier [Boris Johnson] okłamał opinię publiczną i innych członków gabinetu, powodując, że dwaj ministrowie, szef skarbu i minister zdrowia, zrezygnowali [w proteście]… Następnie zrezygnowało [także] wielu innych ministrów uważając, że kłamstwo jest poważną wadą polityka. Najważniejszym punktem tej historii jest kultura polityczna i [odzwierciedlające ją] zaangażowanie moralne [co oznacza], że istnieje czerwona linia, której ani politykom, ani nikomu innemu nie wolno przekroczyć. To jest duch demokracji i dlatego premier musiał zrezygnować…
W Kuwejcie, chociaż kraj ma parlament od sześćdziesięciu lat, ten parlament wciąż napotyka wiele trudności i przechodzi od jednego kryzysu do drugiego. Jest jeden główny powód tego… czyli ludzie, a nie artykuły [konstytucji]…
Następstwa wyborów w Iraku odzwierciedlają również wyraźny spadek szacunku dla wyników wyborów. [Władcy mówią do siebie:] Społeczeństwo może w sondażach powiedzieć, co chce, a wtedy my, rządzący, zrobimy jak nam się podoba… [4]
Większość zawodów wymaga, aby praktykujący je byli licencjonowani i przeszkoleni przed podjęciem pracy. Ale politycy są wyjątkiem od tej reguły, szczególnie arabscy: muszą tylko wstąpić do partii mającej siłę ekonomiczną lub do uzbrojonej [partii], która wymusza pewne opcje na ludziach, lub [do partię reprezentującej] potężne plemię lub sektę, aby zdobyć władzę, której nie można się przeciwstawić. Następnie łamią prawo, szerzą korupcję i bogacą się kosztem większości.
Ponadto, kandydaci na niektóre stanowiska polityczne w naszym regionie, na przykład na stanowisko posła… nie muszą mieć żadnych kwalifikacji poza umiejętnością czytania i pisania! Efektem ubocznym demokracji w [świecie] arabskim jest to, że politycy tworzą [zamknięty] klub, a niektórzy z nich zmagają się z chorobą [przyklejenia się do] swojego stołka, za czym tęsknią i o co walczą.
Sednem arabskiego eksperymentu demokratycznego… jest to, że najmniej kompetentni ludzie są zwykle nagradzani wielokrotnym wybieraniem ich na ustawodawców. Więc gdzie jest błąd? Na pewno nie w artykułach [konstytucji]!
[1] Annaharar.com, July 12, 2022.
[2] The reference is to a series of measures taken by Tunisian President Kais Saied since June 2021 to concentrate power in his hands, including the dismissal of the government, the suspension of parliament and the dismissal of judges. See e.g., Raialyoum.com, July 26, 2021; Al-Sharq Al-Awsat (London), March 31, 2022; Al-Arabiya.net, June 2, 2022.
[3] See MEMRI reports:
[4] Nearly a year after the October 2021 parliamentary election in Iraq, the country still has no government due to political disagreements.