Dzisiaj, 21 stycznia 2020 r. ma rozpocząć się w Jerozolimie piąte Światowe Forum Holocaustu zatytułowane „Pamiętać Holocaust: zwalczać antysemityzm”, zaznaczające 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz oraz Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holocauście. Obecni mają być prezydenci, królowie i przywódcy z całego świata. 18 stycznia 2020 r., na kilka zaledwie dni przed rozpoczęciem Forum, pismo „Al-Hayat Al-Jadida”, tuba Autonomii Palestyńskiej (AP), opublikowało artykuł Jahji Rabaha, wysokiego rangą funkcjonariusza ruchu Fatahu w Strefie Gazy i publicysty tego pisma, w którym autor wzywa Palestyńczyków do dokonania zamachu terrorystycznego, żeby zakłócić Forum i doprowadzić do jego odwołania. Pisze on: ”Jeden strzał zakłóci ceremonię, a jeden trup spowoduje jej anulowanie”.
Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty tego artykułu:
Artykuł Jahji Rabaha (Źródło: Al-Hayat Al-Jadida, PA, 18 stycznia 2020)
„…sytuacja Izraela, który polega na Trumpie, nie jest dobra. Ponadto, znajduje się on na brzegu przepaści. Nie ma żadnych hamulców, nie przypisuje wagi niczemu i jeśli napotka na jakieś trudności, Stany Zjednoczone kierowane przez Trumpa, wypełniają swój obowiązek [i pomagają mu]… niemniej, mimo tego wszystkiego, sytuacja Izraela jest najgorsza, jak może być i znajduje się na brzegu przepaści.
Izrael odrzucił wszystko – prawo międzynarodowe, międzynarodowe prawo humanitarne, rezolucje ONZ, początek dochodzenia przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co więcej, obecnie przygotowuje się energicznie do obchodów ‘Holocaustu’ w okupowanej Jerozolimie. Już jest przyzwyczajony do tego, że świat przyłącza się do niego w upamiętnianiu [Holocaustu]. [Bo] Holocaust Żydów jest straszny, a palestyński Holocaust, który jest nadal dokonywany przez Izrael, nie ma znaczenia, [jest] ładny, cudowny i dobry [w oczach świata]. Jest z góry przesądzone, że Palestyńczycy nie zaakceptują tego równania i można założyć, że będą sprzeciwiali się jego [Izraela] ceremonii w Jerozolimie. Bo to jest ich Jerozolima, czy Trump dał ją Izraelowi, czy nie, w ramach zasługującej na pogardę Umowy Stulecia. Jeden strzał zakłóci ceremonię, a jeden trup spowoduje jej anulowanie.
Mimo udręki Arabów i ich niezadowolenia z tego, co się dzieje, są oni zdolni – przynajmniej na jedną chwilę – nie iść za Izraelem i Ameryką, którzy określają im, kim są ich wrogowie, a kim są ich przyjaciele.
Co zdarzy się wtedy? Cały scenariusz będzie odwrócony. O Palestyńczycy, znacie waszą ranę lepiej niż ktokolwiek inny, to jest głęboka rana, która nigdy się nie zagoi jak długo Izrael zawiera pakty ze zdrajcami, by ją pogłębić”[1].
[1] Al-Hayat Al-Jadida, (PA), January 18, 2020.