Od czasu mianowania w połowie stycznia na nowego przewodnika generalnego Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, przemówienia, kazania i oświadczenia dra Muhammada Badiego odzwierciedlały postawę popierającą dżihad, która uznaje opór za środek przywrócenia narodowi muzułmańskiemu jego dawnej chwały i wyzwolenia ziemi arabskiej w Palestynie, Iraku i Afganistanie i która uznaje Izrael i Żydów za głównego wroga.
Poniżej podajemy fragmenty różnych wystąpień Badiego [1] :
„Islam … opowiada się za dżihadem jako jedynym środkiem doprowadzenia do porządku sytuacji Ummah„
W kazaniu Badi wezwał przywódców muzułmańskich do podążania drogą dżihadu: „W islamie przywódca ma wyniosły status dzięki jego ważnej pozycji w służbie swojemu narodowi… jest to jednak pod warunkiem, że działa sprawiedliwie, odpowiedzialnie i w dobrej wierze wobec swoich ludzi… Czy trzeba przypominać przywódcom Ummah, że islam zobowiązuje ich do starannego przygotowania Ummah do reakcji na ofensywy, jakie spotyka, jedna po drugiej, bez przerwy? Czy trzeba przypominać przywódcom Ummah, że jej narody są ofiarami okupacji i hegemonii [i są pionkami] w haniebnej grze, która jest częścią planu amerykańsko-syjonistycznego i która upokarza nas na wszystkich frontach? Czy przywódcy Ummah potrzebują pomocy w zrozumieniu, że jest ich obowiązkiem stać [na straży] meczetu Al-Aksa i bronić islamskich miejsc świętych, zanim będzie za późno?…
Przywódcy półtora miliarda [muzułmanów] są zdolni stanąć przeciwko kilku milionom syjonistów, którzy znieważają nasze miejsca święte, i dostarczyć wytęsknionego zwycięstwa – szczególnie z wszystkimi bogactwami naszych krajów do dyspozycji. Leży w możliwościach naszych przywódców, uzbrojonych swoimi ludźmi – tymi dumnymi ludźmi, którzy stali i stać będą z prawdą, i którzy powstali przeciwko okupacji i w oporze przeciwko hegemonii – stanąć przed syjonistami i osadzić ich. Leży w możliwościach przywódców „Ummah, przeznaczonej przez Allaha do potęgi” uratowanie ze syjonistycznych więzień muzułmańskich kobiet, więźniarek, które płaczą, wołając do kogoś, by zakończył ich upokorzenie…
Muzułmańscy przywódcy, islam, do którego należycie, opowiada się za dżihadem jako jedynym środkiem doprowadzenia do porządku sytuacji Ummah, jak powiada Allah: „O wy, którzy wierzycie!Dlaczegoż, kiedy wam mówią: ‘Ruszajcie na drogę Boga!’ – tak ciążycie ku ziemi? Czy podoba wam się bardziej życie tego świata, czy życie ostateczne?” [Koran 9:38] Nasze odrodzenie, majestat i chwała zależą od powrotu do prawości, którą można osiągnąć tylko przez opór i popieranie oporu w każdy sposób – pieniędzmi, bronią, informacją i samo[poświęceniem]…
Unieważnić Porozumienia z Camp David
„Jest waszym obowiązkiem zatrzymanie tych absurdalnych negocjacji, czy to bezpośrednich, czy pośrednich, i poparcie wszystkich form oporu, żeby wyzwolić każdy okupowany kawałek ziemi w Palestynie, Iraku, Afganistanie i wszystkich [innych] częściach świata muzułmańskiego. Źródłem waszej władzy, jak zgodzili się wszyscy uczeni religijni, są Koran i Sunna, nie zaś rezolucje ONZ lub dyktaty syjonistów i Amerykanów. To można osiągnąć, jeśli ogłosicie sprawę palestyńską i sprawy [innych] okupowanych narodów islamskich waszą najwyższą troską. Musicie wspierać wasze wolne ludy i ich rozmaite instytucje w ich wielokrotnych wezwaniach do bojkotu, do zakończenia normalizacji i do poparcia oporu i jego przedstawicieli… Musicie unieważnić wszystkie porozumienia o kapitulacji… szczególnie Porozumienia z Camp David… które są sprzeczne z konstytucją egipską i rezolucjami ONZ i dlatego nie obowiązują najwyższych funkcjonariuszy egipskich…” [2]
W wywiadzie dla oficjalnej witryny internetowej Bractwa Muzułmańskiego Badi powiedział: “Ludzie muszą walczyć z [USA-syjonistyczną] agendą przez dołączenie do [ruchu] oporu; [muszą] odrzucić tę agendę poprzez publiczny i powszechny opór wszelkim postaciom syjonistyczno-amerykańskiej hegemonii z tej prostej przyczyny, że ludzie są tymi, którzy płacą cenę [tej hegemonii]”. Dodał: „Wierzymy, że sposobem rozwiązania problemu palestyńskiego jest opór i że nie może być żadnych [ustępstw] w sprawie praw Palestyńczyków do Jerozolimy, granic i prawa powrotu …” [3]
W innym kazaniu Badi wyjaśnił, że zbrojny opór jest uprawniony: „Nie ma niczego dla Palestyńczyków, Arabów lub muzułmańskiej Ummah jako całości poza oporem wszystkimi uprawnionymi środkami, a to obejmuje opór zbrojny. Jest to najbardziej skuteczny sposób rozprawienia się ze syjonistyczną tyranią, którą popiera lub cicho toleruje Zachód i [reszta] świata” [4] .
„Prorok Mahomet przyniósł nam wieści, że wybuchnie decydująca wojna między Żydami i muzułmanami i że muzułmanie i islam wyłonią się [z niej jako] zwycięzcy”
W wywiadzie telewizyjnym [5] Badi wyjaśnił, że krzyż z dwóch mieczy i Koran zostały wybrane przez założyciela organizacji, Hassana Al-Bannę, jako symbol dżihadu przeciwko syjonistom w Palestynie i Brytyjczykom w Egipcie, i że nadal reprezentują one walkę przeciwko każdemu, kto grozi islamowi. Badi podkreślił, że Bractwo Muzułmańskie nie jest organizacją agresywną – że jego członkowie nie podniosą broni przeciwko innym muzułmanom lub przeciwko nie biorącym udziału w walce, ale tylko przeciwko wrogom Allaha, jak to zrobili wtedy, kiedy ruch wziął udział w obronie Palestyny w 1948 r. Dodał on: „Będziemy nadal podnosić sztandar dżihadu – dwa miecze i Koran – tak długo, jak długo syjoniści podnoszą swoją flagę, z dwoma niebieskimi pasami reprezentującymi ich tak zwane państwo [sięgające] od Nilu do Eufratu. I [muzułmańskie] braterstwo będzie nadal uważać Żydów i syjonistów jako swoich pierwszych i głównych wrogów” [6] .
W jednym ze swoich cotygodniowych kazań Badi wezwał także do anulowania umowy pokojowej między Egiptem i Izraelem: „Czy skończyły się wojny ze syjonistami, jak powiedział Sadat, kiedy oznajmił w syjonistycznym Knessecie: ‘Powiedzcie waszym dzieciom, że Wojna Październikowa była ostatnią wojną’? Czy umowa pokojowa zrealizowała nadzieje Ummah, czy też był to nikczemny i fałszywy pokój, oparty na ustępstwach? Czy zrewidowanie lub nawet anulowanie go byłoby równoznaczne z wypowiedzeniem wojny? W końcu twór syjonistyczny złamał wszystkie swoje zobowiązania i nigdy nie honorował ani jednego porozumienia, niemniej [nikt go nie oskarża] o wypowiedzenie wojny…
Dlatego musimy najpierw uwolnić się od tego porozumienia, ponieważ złamali je trwającą wojna, pazerną agresją na Gazę i zamachami na przywódców oporu… Po drugie, musimy dobrze przygotować się do konfrontacji z otwartymi groźbami militarnymi. Dlaczego trzymają się kurczowo [wizji] Wielkiego Izraela od Nilu do Eufratu? Jaki jest powód ich dorocznych manewrów w przygotowaniu do następnej wojny? Po trzecie, musimy mieć bojaźń Bożą i wytrwałość, być cierpliwi i wspierać opór… Zwycięstwo nie jest niemożliwe, jak długo trwa opór…” [7]
W innym kazaniu Badi powiedział: ”Walka o to i obrona tego jest obowiązkiem i porzucenie tego jest grzechem. Gesty uprzejmości wobec syjonistów i ich sojuszników i zachowywanie stosunków z nimi są [równoznaczne] z wojną przeciwko Allahowi, Jego religii i muzułmanom… Dżihad o zwrot Palestyny i Al-Aksy jest indywidualnym obowiązkiem spoczywającym na każdym muzułmaninie. Każdy musi obronić świętych miejsc – a szczególnie Jerozolimy – i chronić je…”
W dalszej części kazania powiedział: “Mimo [faktu], że ‘Izrael’ posiada arsenał broni nuklearnej, mimo [faktu], że USA opowiada się za [Izraelem] i mimo arabskich ustępstw, Izrael nie będzie miał żadnego bezpieczeństwa na naszych okupowanych ziemiach. Jest to tymczasowe zjawisko, które przeminie. Prorok Mahomet przyniósł nam wieści, że wybuchnie decydująca wojna między Żydami i muzułmanami i że muzułmanie i islam wyłonią się [z niej jako] zwycięzcy. Tak powiedział Prorok Mahomet [w hadisach]: ‘Zanim nadejdzie Dzień Sądu Ostatecznego muzułmanie będą walczyć Żydami i zabijać ich, aż Żydzi schowają się za kamieniami i drzewami. Kamienie i drzewa powiedzą: O muzułmaninie! O sługo Allaha! Za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go – poza drzewem gharqad [które nie zdradzi Żydów chowających się za nim], bo jest to drzewo Żydów’. Dlatego mówimy, że Izrael skazany jest na zatratę, podczas gdy Al-Aksa pozostanie tam tak długo, jak długo przetrwa świat…” [8]
„Zbliża się godzina, kiedy oczyścimy Ummah z tego obcego ciała [Izraela], które złowrogo zostało umieszczone w jej środku”
Badi kontynuował w tym duchu w innym kazaniu piątkowym: “Prawda jest taka, że syjoniści są zbyt nędzni i słabi, by być niezwyciężoną siłą, jak oni lub defetyści ducha między nami próbują twierdzić. Szlachetny Koran bowiem wyraźnie opisał tych tchórzy: ‘Udziałem ich będzie poniżenie, gdziekolwiek by się znajdowali, chyba że będą mieli więź z Bogiem i więź z ludźmi’ [Koran 3:112]… [Obecna] przewaga syjonistów jest tymczasowa i jest anomalią. Pozostawieni sami sobie, bez ‘więzi z ludźmi’, powrócą do nikczemności i nędzy, która jest częścią ich natury. Nie pokonali naszej Ummah dzięki własnej wewnętrznej sile i nie udałoby im się to [w ogóle], gdyby nie nasza słabość i rozwiązłość…
To, co zostało zrobione i nadal jest robione, syjonistycznemu wrogowi przez [duchowych] potomków [Hassana] Al-Banny [założyciela Bractwa Muzułmańskiego] i [słynnych palestyńskich bojowników Izz Al-Dina] Al-Qassama, [Ahmada] Yassina i [Abd Al-Aziz] Al-Rantisiego, i przez wszystkie czyste i prawe siły oporu, jest jednym z najważniejszych znaków, że kończy się przewaga [syjonistów] i że twierdzenia o niezwyciężonej sile syjonistycznego tworu są fałszywe…
Nie ulega wątpliwości, że nadchodzi świt wolności i że zbliża się godzina, kiedy oczyścimy Ummah z tego obcego ciała [Izraela], które złowrogo zostało umieszczone w jej środku… [szczególnie] od czasu, kiedy [wydarzenia w] Libanie południowym i Gazie ujawniły, że syjonistyczny tygrys jest papierowym tygrysem. Ale musimy… popierać zamachy samobójcze młodych dżihadystów w Palestynie, ataki, które spowodowały, że syjoniści trzęsą się ze strachu i nie mogą spać, aż ich serca roztapiają się z przerażenia. Oto syjoniści wycofują się i prawda naciera… Jest świętym obowiązkiem popieranie obywateli Jerozolimy pieniędzmi, wyposażeniem i w każdy inny sposób, [ale] nie przez normalizację ze syjonistycznym wrogiem lub próbami płaszczenia się przed nimi…” [9]
[1] Należy zanotować, że zastępca przewodnika generalnego Badiego, dr Mahmoud Izzat, został niedawno zwolniony po aresztu. Był podejrzany o to, że służy jako tajny przewodniczący Bractwa Muzułmańskiego. Patrz Seria Specjalnych Komunikatów – Nr 2869 – 23 marca 2010
Funkcjonariusze Bractwa Muzułmańskiego oskarżeni w Egipcie o założenie komórek terrorystycznych
[2] www.ikhwanonline.com, 1 kwietnia 2010.
[3] www.ikhwanonline.com, 7 marca 2010.
[4] www.ikwanonline.com, 22 kwietnia 2010.
[5] Wideo tego wywiadu, patrz: http://www.memritv.org/clip/en/2459.htm .
[6] www.ikhwanonline.com, 15 kwietnia 2010.
[7] www.ikhwanonline.com, 8 kwietnia 2010.
[8] www.ikhwanonline.com, 11 marca 2010.
[9] www.ikhwaonline.com, 20 maja 2010.