W artykule z 17 stycznia zatytułowanym „Edukowanie uchodźców w Europie równie ważne jak nakarmienie ich” znany dziennikarz saudyjski 'Abd Al-Rahman Al-Rashed, były redaktor naczelny wychodzącej w Londynie gazety “Al-Sharq Al-Awsat” i były dyrektor Al-Arabiya TV,zajął się kwestią uchodźców syryjskich przybywających do Europy. Argumentuje on, że Europa, a szczególnie Niemcy, są ekonomicznie w stanie zaabsorbować uchodźców. Prawdziwe wyzwanie jest intelektualne i społeczne. Nie można dopuścić, by uchodźcy stali się łupem grup ekstremistycznych wśród starszych społeczności muzułmańskich Europy, które będą starały się ich radykalizować.
Aby zapobiec temu niebezpieczeństwu, mówi Al-Rashed, ważne jest nie tylko nakarmienie uchodźców i danie im dachu nad głową, ale intelektualne wzmocnienie ich, żeby zintegrowali się ze społeczeństwem na podstawie koegzystencji i wzajemnego szacunku oraz oparli się pokusie ekstremizmu. Pisze także, że te wartości nie są uchodźcom obce, bo są częścią ich muzułmańskiej i bliskowschodniej kultury, która załamała się w ostatnich trzydziestu latach z powodu szerzenia się ekstremizmu i przemocy.
Poniżej podajemy przekład angielskiej wersji artykułu Al-Rasheda, opublikowany 17 stycznia na angielskojęzycznej witrynie internetowej Al-Arabiya [1].
’Abd Al-Rahman Al-Rashed (Alarabiya.net)
Muzułmańscy ekstremiści w Europie mogą zamienić uchodźców w przeciwników społeczeństwa, w którym żyją
Ponad milion uchodźców przybyło do Europy z całego świata, którzy mogą być łatwym łupem dla grup ekstremistycznych. Te grupy dotarły do Europy przed napływem uchodźców i cieszą się większą wolnością słowa. Są także bardziej zaangażowani w działalność społeczną. Z drugiej strony, późniejsi uchodźcy przybyli do Europy w poszukiwaniu nowego życia. Niemniej wielu z nich może skończyć jako cel ekstremistów starających się rozszerzyć swoją obecność. Są nastawieni na produkcję terrorystów i szerzenie ideologii ekstremistycznej, która zamienia tych uchodźców w przeciwników społeczeństwa, w którym żyją.
Od kiedy Syryjczycy w zaczęli uciekać ze swojego rozdartego wojną kraju, kierowali się ku Europie przez Turcję. To zaznaczyło początek nowego etapu w kryzysie, który prawdopodobnie będzie trwał, nawet jeśli rozwiązany zostanie konflikt syryjski. Milion uchodźców, z których większość to Syryjczycy, nie jest dużą liczbą dla kontynentu zamieszkałego przez 300 milionów ludzi. Liczba ta nie jest także komplikacją dla Niemiec, największego kraju goszczącego uchodźców, bo ich olbrzymia gospodarka może ich utrzymać. Ale wyzwanie, jakie stanowią ci uchodźcy, jest większe na frontach intelektualnym, społecznym i bezpieczeństwa.
Ważne jest wyedukowanie ich, żeby łatwo zintegrowali się ze społeczeństwem oraz przeciwstawili próbom zradykalizowania ich przez ekstremistów.
Istnieją prawdziwe niebezpieczeństwa, przed jakimi stoją ci uchodźcy, którzy są ofiarami odrażającej wojny, która wygnała z domów ponad 10 milionów Syryjczyków i kilka milionów Irakijczyków. Uchodźcy w Europie są narażeni na eksploatację i na użycie w tej grze, która staje się bardziej skomplikowana i niebezpieczna. Są w Europie siły walczące o nich, takie jak ci, którzy przeciwstawiają się uchodźcom, partie protestujące z powodu bezrobocia i grupy popierające reżimy syryjski i irański. Oczywiście, najbardziej niebezpieczni są ekstremiści i ludzie współpracujący z grupami terrorystycznymi, takimi jak ISIS i Front Al-Nusra.
Edukacja uchodźców jest równie ważna jak żywność i dach nad głową
Będzie w interesie władz niemieckich i ogólnie europejskich prewencyjne zajęcie się tym problemem przez niedopuszczenie, by ci uchodźcy padli łupem ekstremistów, którzy wpływają na nich pod pretekstem wsparcia humanitarnego. Ci uchodźcy musza być wyposażeni intelektualnie do życia w godności i koegzystowania w nowym społeczeństwie, które ich gości; społeczeństwie, które szanuje ich prawa i wiarę, i oczekuje tego samego od uchodźców. Rządy i narody europejskie skupiają się obecnie na pomocy tym uchodźcom. Otrzymują oni żywność i dach nad głową, podczas gdy ich dokumenty są rozpatrywane. Równie ważne jest jednak edukowanie ich, żeby łatwo zintegrowali się ze społeczeństwem i przeciwstawili próbom radykalizowania ich przez ekstremistów.
Rządy nie mogą zrobić niczego poza groźbą wydalenia każdego, komu dowiedzie się działalność ekstremistyczna, jak to widzimy w Niemczech. To podejście załatwia tylko mały procent spośród miliona uchodźców. Największym wyzwaniem jest wzmocnienie intelektualne większości przed próbami czynionymi przez ekstremistów, by zamienić uchodźców z [ludzi] wdzięcznych w [ludzi] nienawidzących i w ekstremistów, którzy odrzucają nowe społeczeństwo i ścierają się z nim.
Jestem pewien, że jest możliwe szerzenie kultury koegzystencji i tolerancji, które może być wysnute z muzułmańskiej i bliskowschodniej kultury uchodźców, która załamała się przez ostatnich trzydzieści lat z powodu ideologii ekstremizmu i nienawiści i z trwających wojen.
Przypis:
[1] English.Alarabiya.net, 17 stycznia 2016.
Visit the MEMRI site in Polish: http://www2.memri.org/polish/
If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org .