Ponizej podajemy fragmenty wywiadu z bylym francuskim ministrem spraw zagranicznych Bernardem Kouchnerem, który nadala Al-Arabiya TV 4 stycznia 2013 r. Kouchner mówil po francusku, co bylo tlumaczone na arabski.

Kliknij tutaj, zeby zobaczyc to wideo w MEMRI TV.

Prowadzacy wywiad: Jak to mozliwe, ze Izrael ma prawo posiadac bron nuklearna, a Iran nie ma? Odpowiedzi zawsze sa wymijajace…

Bernard Kouchner: [Izrael] nie ma prawa do posiadania broni nuklearnej i nikt nie oznajmil oficjalnie, ze Izrael posiada taka bron. Ponadto pewne inne kraje, takie jak Pakistan, nie zadeklarowaly tego oficjalnie. Teoretycznie NPT powinien zapobiec, by jakikolwiek kraj-sygnatariusz wyprodukowal bron nuklearna. To jest monitorowane przez IAEA, która ma siedzibe w Wiedniu.

Izrael jest niepodobny do zadnego innego kraju. Jest wynikiem straszliwej masakry Holocaustu, która zostala dokonana w Europie, nie na Bliskim Wschodzie. [Istnienie Izraela] – z zezwoleniem ONZ – umozliwilo Zydom zyjacym w diasporze na powrót do miejsca, gdzie zyli dwa tysiace lat temu lub troche mniej.

Gdyby swiat mial choc odrobine honoru albo wartosci moralnych, nadal chronilibysmy ten kraj. To jednak niekoniecznie znaczy popieranie polityki jego rzadu.

Istnienie Izraela jest wazne dla kazdego na swiecie. Wszystkie kraje glosowaly za ustanowieniem Izraela w 1947 r., wlacznie z Rosja [sic] i Stanami Zjednoczonymi. Dlatego jest naszych obowiazkiem bronic go.

Prowadzacy wywiad: Nawet kosztem innych ludów?

Bernard Kouchner: Nie kosztem innych ludów, ale jesli zostaje narzucona wojna, nuklearna lub konwencjonalna, to trzeba walczyc.

Prowadzacy wywiad: Ale [Izrael] rozpoczal wiele wojen…

Bernard Kouchner: Przepraszam, Izrael wygral wszystkie wojny jak dotad i te wojny prowadzily do pokoju i do wizyty Sadata w Jerozolimie. Sadat byl wielkim, madrym i odwaznym przywódca arabskim.

Sytuacja zmienila sie. Niektóre kraje, jak Iran, otwarcie wyrazaja wrogosc wobec Izraela. Dlatego Iranowi nie wolno zdobyc broni nuklearnej, której nie zawahalby sie uzyc.

Jestesmy gotowi do ponowienia negocjacji [z Iranem], ale bedzie to daremne, jak dlugo Ahmadinezad jest na tym miejscu. Próbowalismy. Osobiscie uczestniczylem w wielu rozmowach, które nie prowadzily do niczego. Powinnismy spróbowac spotkac sie z ludzmi powazniejszymi i bardziej elastycznymi niz Ahmadinezad. To moze prowadzic do przelomu. […]