W niedawnym wywiadzie telewizyjnym Muhammad Ali Al-Jozo, sunnicki mufti z Mt. Lebanon, powiedział, że “przyszłość sunnitów w regionie jest zagrożona” ponieważ „szyicki Hezbollah gromadzi broń, szkoli ludzi i uzbraja ich”. Ostrzegł przed możliwością, że broń Hezbollahu [będzie] zwrócona przeciwko Libańczykom”, jak to się zdarzyło w starciach 2008 r.

W wywiadzie nadanym przez libański kanał LBC TV 14 października 2010 r., Al-Jozo krytykował Iran, mówiąc: „Z [Hezbollahem] wszystko jest zawsze ‘boskie’. Inni zaś – są tylko śmiertelnikami, nie mającymi nic wspólnego z Bogiem… jest niewyobrażalne, by [wiodąca] rola irańska zajęła miejsce [wiodącej] roli arabskiej”.

W innym wywiadzie, nadanym 6 czerwca 2010 r. przez libański kanał Murr TV, Al-Jozo ostro skrytykował Hezbollah za sekciarskie konflikty w Libanie i za używanie broni przeciwko Libańczykom. Ostrzegł, że „rzeczywistym prezydentem Libanu” jest „Hassan Nasrallah, który ma armaty i karabiny maszynowe i potrafi zabijać”.

Przy wielu okazjach, Al-Jozo obwiniał Hezbollah za wojnę 2006 r. przeciwko Izraelowi, która, jak powiedział, zakończyła się ciężkimi stratami dla Libanu. W wywiadzie z 6 czerwca powiedział: ”Prawda jest taka, że [Hezbollah] nie potrafi obronić południowego Libanu ani południowych przedmieść Bejrutu. Widzieliśmy, co stało się w wojnie 2006 r. – ani jeden most nie pozostał nienaruszony”. W wywiadzie dla Al-Arabiya TV, nadanym kilka miesięcy po wojnie, 17 listopada 2006 r., Al-Jozo powiedział, że było „nie do przyjęcia, podjęcie takiej decyzji samodzielnie przez Hezbollah” i że Liban zapłacił ciężką cenę za to, co Hezbollah nazywa „boskim zwycięstwem”. Podkreślając, że nie sprzeciwia się broni, jeśli użyta one jest tylko dla oporu przeciwko Izraelowi, „jeśli ta broń staje się wewnętrzną groźbą i jeśli Hezbollah narzuca nam, co tylko chce, nie zważając na nikogo innego – to jest nie do przyjęcia, to jest dyktatura”.

Żeby zobaczyć klip z 14 października w MEMRI TV, odwiedź: http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2654.htm .

Żeby zobaczyć wywiad z 6 czerwca, odwiedź: http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2538.htm .

Żeby zobaczyć wywiad z 17 listopada 2006 r., odwiedź: http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/1326.htm .

Dodatkowe klipy przedstawiające szejka Muhammada Ali Al-Jozo, znajdują się tutaj:

http://www.memritv.org/search/en/results/0/0/0/0/0/0/0/0/0.htm?k=al-jozo&bAdvSearch=false

Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z 14 października 2010 r.:

Byłoby katastrofą “gdyby broń Hezbollahu została zwrócona przeciwko Libańczykom”

Dziennikarz: Czy obawia się pan, że w Libanie może wybuchnąć wojna, jak długo [ruch] oporu pozostaje aktywny?

Szejk Muhammad Ali Al-Jozo: Wojna, którą Hezbollah może chcieć rozpętać, spowodowałaby wielkie straty dla samego Hezbollahu, ponieważ straciłby status w świecie islamskim i arabskim. Ludzie uważają Hezbollah za [siłę] walczącą z Izraelem, nie z narodem libańskim. Gdyby broń Hezbollahu została zwrócona przeciwko Libańczykom – to byłaby katastrofa.

Dziennikarz: Ale czy to nie zdarzało się już w przeszłości?

Szejk Muhammad Ali Al-Jozo: Tak, zdarzało się, i to właśnie tak nas martwi. Ta broń została zwrócona przeciwko Libańczykom 7 maja [2008 r.], a także wcześniej, przy wydarzeniach wokół Uniwersytetu Arabskiego i Al-Tariq Al-Jadida. […]

Dziennikarz: Jeśli Hezbollah zbroi swoich ludzi, czy wpuścicie ich do swoich domów bez sprzeciwu? Czy nie będziecie się bronić?

Szejk Muhammad Ali Al-Jozo: Nie sądzę, że będziemy stali z założonymi rękami. Ludzie mają swoją osobistą broń, oczywiście, ale broń nie jest wydawana w zorganizowany sposób przez żadną partię polityczną. W przeszłości popieraliśmy opór przeciwko Izraelowi, ale dzisiaj nie ma absolutnie żadnego powodu, byśmy się zbroili. Przeciwko komu mielibyśmy się zbroić? Przeciwko Hezbollahowi? Przeciwko szyitom? To jest absurdalne. Nie chcemy walczyć z szyitami lub żeby oni walczyli z nami. Chcemy żyć jak bracia w jednej ojczyźnie i razem stanąć przeciwko wrogowi, Izraelowi.

„Przyszłość sunnitów w regionie jest zagrożona”

Dziennikarz: Wielebny Mufti, jeśli szyicki Hezbollah gromadzi broń, szkoli ludzi i zbroi ich, czy nie sądzi pan – zgodnie z tym, co pan sam powiedział – że przyszłość sunnitów jest zagrożona?

Szejk Muhammad Ali Al-Jozo: Przyszłość sunnitów w całym regionie jest zagrożona. […]

„Z Hezbollahen wszystko jest zawsze ‘boskie’”

Dziennikarz:Nasrallah powiedział prezydentowi Ahmadineżadowi, że Iran wypełnia swój boski obowiązek. Czy zgadza się pan, że Iran ma boski obowiązek?

Szejk Muhammad Ali Al-Jozo: Niestety, wyrażenia używane przez Hassana Nasrallaha są zawsze związane z… Hezbollah [„Partia Boga”], boskie zwycięstwo, boski obowiązek – wszystko u nich jest zawsze „boskie”. Inni zaś – są tylko śmiertelnikami, nie mającymi nic wspólnego z Bogiem. To jest nie do przyjęcia. […]

„Jest niewyobrażalne, by [wiodąca] rola irańska zajęła miejsce [wiodącej] roli arabskiej”

Szejk Muhammad Ali Al-Jozo: Dlatego powiadam: boska wojna, o której mówią, musi być zwrócona przeciwko wrogowi. Z całym szacunkiem dla Iranu mówimy: musicie ujednolicić słowa muzułmanów i stać w jednym szeregu z państwami arabskimi. Nikt nie może przewyższyć roli Arabów w żadnym kształcie ani postaci. Liban jest państwem arabskim z silnymi więziami z Arabami, z których nie możemy zrezygnować. Jest niewyobrażalne, by [wiodąca] rola irańska zajęła miejsce [wiodącej] roli arabskiej.