Oznajmienie Iranskiej Agencji Lotów Kosmicznych z 28 stycznia 2013 r., ze Iran z powodzeniem wystrzelil malpe w kosmos – co nie zostalo zweryfikowane – wywolalo liczne reakcje w Iranie i na swiecie, takze reakcje prezydenta Iranu Mahmouda Ahmadinezada. Wyrazil on pragnienie zostania pierwszym astronauta iranskim: „Jestem gotów, by mnie wystrzelono w przestrzen kosmiczna jako pierwszego Iranczyka, który poswiecil swoje zycie dla naukowców iranskich”[1] .
Podczas gdy rezim próbuje rozpalic dume narodowa z tego domniemanego osiagniecia naukowego i technicznego, witryna internetowa Asr-e Iran wezwala Iranska Agencje Lotów Kosmicznych do przyznania, jesli tak bylo, ze próba wyslania malpy w kosmos nie powiodla sie, dodajac, ze takie niepowodzenie jest normalnym zdarzeniem takze w USA, Rosji i Chinach[2] .
Ogloszenie o wystrzeleniu malpy wywolalo takze satyryczne odpowiedzi blogerów iranskich. Jeden z nich, Mustapha Nik Kerdar, zamiescil 1 lutego 2013 r. na swoim blogu – jak pisze – “wywiad na prawach wylacznosci” z malpa, która nazywa Aftab” (slonce).
Ponizej podajemy tlumaczenie tego „wywiadu”[3] :
Malpa Aftab: Dziekuje mojemu bratu, prezydentowi Ahmadinezadowi – który jest moim wzorem w przeprowadzaniu bozych misji
Po wielu wysilkach i po przekupieniu ochroniarza w zoo… naszemu korespondentowi udalo sie przeprowadzic wywiad z iranska malpa kosmiczna:
Czy masz na imie Aftab [„slonce” po persku] i czy mozemy tak cie nazywac?
Malpa Aftab: Wyslano mnie w przestrzen kosmiczna z ulicy nazwanej Chwala Islamu kosztem miliarda tomanów, przynoszac blogoslawienstwo pokoju wszystkim entuzjastom kosmosu i Iranowi, wylegarni meczenników, a takze przywódcy astronautów, zwolennikom [programu] kosmicznego w Islamskiej Republice Iranu, a takze wszystkim malpom, które zostaly meczennikami na drodze do zdobycia przestrzeni kosmicznej. [To stalo sie] przed 10 dniami Fajr [obchodów Dnia Rewolucji Iranskiej] lub tym, co ludzie nazywaja 10 dniami cierpienia… Mozesz nazywac mnie Aftab.
Co spowodowalo, ze postanowiles zostac astronauta?
Malpa Aftab: Doprawdy, uwaza sie blednie, ze my [malpy] chcemy zostac astronautami i poleciec w przestrzen kosmiczna, lub ze to lubimy. Co malpy maja wspólnego z przestrzenia kosmiczna? Naszym miejscem sa korony drzew! Po tym jednak, jak zostalem porwany przez grzesznych zolnierzy, braci Imama Zamana [zazwyczaj odnosi sie to do Mahdiego; tutaj jednak jest to prawdopodobnie szyderstwo z iranskiego Najwyzszego Przywódcy Alego Chameneiego], przeniesiono mnie do Evin [wiezienie], gdzie spedzilem szesc miesiecy w izolatce wieziennej. Potem [przyszly] przesluchania przez braci spowiedników pod kierunkiem brata Hosseina, przesluchujacego, a ja opieralem sie. W koncu przyprowadzili wielkiego niedzwiedzia, który nazwal mnie królikiem. Zalamalem sie; zglosilem sie na ochotnika na iranskiego astronaute, zeby zniszczyc pladrujacy Izrael i imperialistyczna Ameryke. Upieralem sie tylko, by przedstawili mnie jako astronaute, który jest czlonkiem basidz. Odmówili i nie wiem, dlaczego.
Malpa Aftab[4]
Ile czasu zabralo ci to wszystko razem, zeby zostac astronauta?
Malpa Aftab: Jesli policzyc czas, jaki spedzilem w izolatce [i w Evin], a takze szkolenie, to udalo mi sie osiagnac ten wielki honor w mniej niz rok. [Chcialbym] podziekowac specjalnie mojemu bratu, panu Mahmoudowi Ahmadinezadowi, prezydentowi panstwa i sludze Imama Zamana, który byl moim wzorem w przeprowadzeniu tej bozej misji.
„Przez czat bracia czytali mi wersety” ajatollahów – “i swiatlo wiary znowu swiecilo w moim sercu”
Opowiedz nam troche o szkoleniu….
Malpa Aftab: Po wyrecytowaniu porannych modlitw i wersetów wchodzilem do specjalnego pokoju z bardzo wysokim sufitem. Po wyrecytowaniu modlitwy Ja’far Al-Tayyar [bohater z epoki wczesnego islamu] stawialem nogi w specjalnym miejscu i z okrzykiem Allah Akhbar machalem nogami w powietrzu. Poczatkowo nie moglem zyskac [nawet] metra [wysokosci], ale na widok kabla i bicza [którymi wymachiwal] jeden z braci… udalo mi sie pobic rekord i [osiagnalem] 15 metrów i 37 centymetrów, z cudowna pomoca i modlitwami najlepszych sposród marjaya i starszych ajatollahów.
Oczywiscie poscilem codziennie i post byl jedna z najtrudniejszych i najwazniejszych czesci mojego szkolenia – poniewaz w przestrzeni nie mozna sie oczyscic. Gdyby, Boze bron, nadmierne jedzenie spowodowalo wydalenie brudu [tj. wypróznienie], caly projekt bylby nieczysty. Wedlug prawa islamskiego kazdy musi oczyscic sie woda na miesiac ramadan i na kazdy dzien postu, aby nasze dzialania byly czyste i niesplamione, i akceptowalne dla Boga…
Co robiles, kiedy byles w przestrzeni kosmicznej?
Malpa Aftab: Wiecie, ze bylem przywiazany do siedzenia, wiec nie moglem robic niczego, widzialem tylko kamere, [przez która] mnie obserwowali, i monitor, na którym moglem zobaczyc braci. Przez [monitor] dawali mi takze niezbedne instrukcje do recytowania modlitw i [odprawiania] rytualów religijnych o wlasciwym czasie. Podczas mojego wolnego czasu [nadawali] przemówienia [ajatollahów rezimu] Mesbah-e Taqiego Yazdiego i [Ahmada] Jannatiego, oraz najwazniejsze fragmenty modlów piatkowych. Kiedy bylem spiacy lub niedbaly w wykonywaniu obowiazków religijnych, [nadawali] przemówienie Ahmada Chatamiego – co zdecydowanie wywieralo skutek.
Podziel sie z naszymi czytelnikami jednym wspomnieniem.
Malpa Aftab: Moje najzywsze wspomnienie pochodzi z czasu, kiedy mialem watpliwosci co do wykonywania obowiazków religijnych w przestrzeni kosmicznej. Bo, jak jest napisane w Koranie i zasadach islamu, te zadania sa do wykonywania na ziemi, a czlowiek jest desygnowany na Poslanca Allaha na ziemi; ja, jako malpa w kosmosie, nie naleze i nie jestem tym zobowiazana. Spowodowalo to u mnie kryzys duchowy. Przez czat bracia czytali mi wersety [ajatollahów] Safiego Golpayganiego i Makarema Shiraziego, dodatkowo do dobrych rad i wyjasnien znaczenia i kary za herezje wedlug tych dwóch szanowanych [ajatollahów] – i swiatlo wiary znowu zajasnialo w moim sercu.
I ostatnie pytanie. Co planujesz robic nastepnie?
Malpa Aftab: Mam wiele planów, z których najwazniejszy jest wysylanie zywych muzulmanów w przestrzen kosmiczna, a stamtad do raju, a stamtad zeby znalezli planete z wszystkimi [niezbednymi] warunkami do publicznych modlów.
Dziekuje. Czy jest cos, co chcesz powiedziec naszym czytelnikom?
Malpa Aftab: Moimi slowami do mlodych ludzi niech bedzie to, zeby trzymali te hasla na czele swojego rewolucyjnego kodeksu: “Droga do Jerozolimy wiedzie przez Mars”; “Wojna, wojna, az do zdobycia slonca i kosmosu”; “Uran, Uran, nadchodzimy”; “Rakieta, rakieta do zwyciestwa”; “Boze, Boze chron [ajatollaha] Jannatiego do nastepnej galaktyki”…
[1] IRNA (Iran), February 4, 2013.
[2] Asr-e Iran (Iran), February 3, 2013.
[3] http://kerdarnik.blogspot.jp/2013/02/blog-post_5091.html
[4] http://kerdarnik.blogspot.jp/2013/02/blog-post_5091.html