Starania Autonomii Palestyńskiej (AP), by kultywować dziedzictwo oporu zbrojnego wobec Izraela i gloryfikować więźniów i męczenników, znajdują między innymi wyraz w upamiętnianiu postaci, szczególnie członków OWP, którzy dokonali zamachów na Izraelczyków, także cywilów. AP upamiętnia sprawców zamachów przez organizowanie imprez i wznoszenie pomników na ich cześć oraz nazywanie ich imionami publicznych instytucji i placów miejskich.

Niedawno władze miejskie w Dżanin zainaugurowały nazwanie placu i postawienia pomnika honorującego Chaleda Nazzala, który przewodniczył Demokratycznemu Frontowi Wyzwolenia Palestyny (DFWP) i organizował brutalne zamachy, z których najkrwawszy był masakrą w Maalot, gdzie zginęło 27 Izraelczyków, w większości uczniów szkolnych. W tydzień po odsłonięciu pomnika w następstwie nacisków z USA i Izraela, władze Dżanin usunęły ten pomnik, ale aktywiści Fatahu postawili go ponownie później. Kiedy armia izraelska zniszczyła pomnik, aktywiści z Dżanin zbudowali podobny w innej części miasta, który armia także zniszczyła. Kolejny pomnik dla Nazzala został zbudowany w Ramallah i nie jest zniszczony.

DFWP, który jest częścią OWP, potępił próby usunięcia pomnika i zobowiązał prezydenta palestyńskiego, Mahmouda Abbasa, by „nie poddał się dyktatom rządu okupacyjnego, szczególnie jeśli chodzi o męczenników, więźniów i rannych”. Oddział Fatahu w Dżanin, którego członkowie odbudowali pomnik po usunięciu go przez władze miejskie Dżanin, powiedzieli w oświadczeniu, że męczennicy są „czerwoną linią, której nie wolno przekroczyć”. Potępienia wyrazili także oficjele palestyńscy i pisarze, włącznie z  wdową po Nazzalu, która podkreśliła wagę upamiętnienia Nazzala i innych męczenników.

Niniejszy raport zajmuje się upamiętnianiem terrorystów, skupiając się na sprawie Chaleda Nazzala.

Przedstawiciele AP uczestniczą w ceremonii inaugurującej nadanie nazwy placu i odsłonięcia pomnika Chaleda Nazzala w Dżanin

15 czerwca 2017 r. władze miejskie Dżanin i DFWP zorganizowały ceremonię, w której uczestniczyli przedstawiciele AP, by inaugurować nazwanie placu i odsłonięcie pomnika Chaleda Nazzala.   Zastępca gubernatora Dżanin, Kamal Abu Al-Rub, podkreślił “narodową i wiodącą rolę męczennika Chaleda Nazzala”. Wiceburmistrz Dżanin, Mahmoud Abu Mweis, powiedział podczas ceremonii: “Dzisiaj konsolidujemy dziedzictwo męczennika Nazzala… Dusze męczenników unoszą się nad nami [tutaj] w Palestynie… Nasi przywódcy i ludność są lojalni wobec drogi męczenników”[1].


Inauguracja placu i pomnika ku pamięci Chaleda Nazzala w Dżanin (zdjęcie: wafa.ps, 15 czerwca 2017)

Pomnik usunięty po ultimatum izraelskim

Tydzień później, po naciskach z Izraela i USA, włącznie z ultimatum izraelskim, że jeśli AP nie usunie pomnika, armia izraelska zrówna cały plac buldożerami, władze miejskie Dżanin istotnie rozmontowały pomnik. Jednak burmistrz Dżanin, Muhammad Abu Ghali, wyjaśnił, że plac nadal będzie nosił nazwisko Nazzala i powiedział: „Męczennicy nigdy nie zostają zniszczeni. Jak feniks wznoszą się z popiołów w dniu ich upamiętnienia lub w postaci ulicy albo placu ich imienia. To jest najlepszy dowód, że są zapisani w sercach ich narodu [palestyńskiego], nie zaś tylko w sercach członków ich rodzin”[2].

DFWP: Usunięcie pomnika – akt kapitulacji władz miejskich Dżaninu i nielojalność wobec męczenników

Oddział DFWP w Dżanin potępił decyzję władz miejskich  jako kapitulację przed naciskami izraelskimi i “i całkowite lekceważenie [naszej] lojalności wobec krwi męczenników i ich poświęcenia”. Dodał: „Walczący lud [palestyński] nigdy nie wyrzeknie się historii narodowej ani męczenników i więźniów, którzy zdobyli chwałę i poprzez swoje poświęcenie zmusili świat to uznania ludu palestyńskiego i jego prawa do samostanowienia”. DFWP żądał, by AP pod przewodnictwem prezydenta Mahmouda Abbasa „nie poddawała się dyktatom rządu okupacyjnego, szczególnie w sprawie męczenników, więźniów i rannych” i przywróciła pomnik na jego miejsce. Następnie stwierdził: „Kapitulacja przed takimi dyktatami daje okupantowi apetyt na dalsze naciski. Dzisiaj jest to pomnik męczennika Chaleda Nazzala, a jutro będzie mauzoleum męczennika Abu 'Ammara [Jasera Arafata], plac George’a Habbasza w Ramallah, Dalal Al-Mughrabi, instytucje nazwane imieniem Chalila Al-Wazira, i tak dalej”[3].

Ramię militarne DFWP, Brygady Oporu Narodowego, użyło mocnego języka. W komunikacie prasowym nazwano usunięcie pomnika “zdradą krwi męczenników, którzy poświęcili życie dla Palestyny” i dalej: “[Brygady] nigdy nie pozwolą na takie działania, które wymazują historię męczenników i szlachetnych przywódców naszego ludu”[4].


Komunikat prasowy DFWP zamieszczony na stronie Facebooka tego ruchu

Palestyńska agencja informacyjna Maan opublikowała artykuł szefa informacji DFWP, Fathiego Kulaiba, który powiedział: „[Premier izraelski] Netanjahu myślał, że przez usuniecie pomnika usunie męczennika z pamięci i serc ludu, który zna znaczenie męczeństwa i poświęcenia i uświęca je z powodu świętości i szlachetnego charakteru celów, dla których poświęcenie było dokonane – [celów], które nadal żyją w kolektywnej pamięci ludu kontynuującego drogą męczenników. Jeśli negocjacje i [kwestia] politycznego rozwiązania [z Izraelem] oraz gra [ubiegania się] o miejsca dzieli naród palestyński, to męczeństwo i męczennicy są wspólnym mianownikiem, który łączy ich wszystkich.

Jeśli pomnik męczennika tak bardzo rozwścieczył premiera wrogów, że zamieścił dwa tweety wzywające do jego usunięcia, to prostą odpowiedzią postępowego patrioty [palestyńskiego], który żarliwie [strzeże] nazwiska, reputacji i dziedzictwa męczenników, jest przekształcenie tych pomników [na cześć] Nazzala i wszystkich męczenników w światła przewodnie ozdabiające wjazd do naszych miast, wsi i obozów uchodźców w Palestynie i poza nią. Jeśli nazwisko i wizerunek Nazzala i wszystkich [innych] męczenników ma taki efekt na przywódcach okupanta, naszym obowiązkiem jest co najmniej umieszczenie nazwiska i wizerunku Nazzala na czele wszystkich naszych mediów społecznościowych, a to jest coś, co wszyscy możemy zrobić. Musimy działać pod wspólnym hasłem: ‘Wszyscy jesteśmy Nazzalami; okupacja i osiedla muszą zniknąć'”[5].

Pomnik przywrócony po interwencji Fatahu i usunięty przez armię izraelską

24 czerwca, dwa dni po usunięciu pomnika i po interwencji oddziału Fatahu w Dżanin, pomnik został ponownie wzniesiony za zgodą burmistrza. Oświadczenie Fatahu brzmi: „My, członkowie oddziału Fatahu w Dżanian… podkreślamy naszą całkowitą odmowę zaakceptowania izraelskich gróźb usunięcia [pomnika] z placu… Nasi męczennicy są czerwoną linią, której nie wolno przekroczyć…”[6] Przedstawiciel DFWP, Taysir Chaled, podziękował Fatahowi w Dżanin za “ich rolę w przywróceniu pomnika na jego miejsce na placu Chaleda Nazzala w Dżanin” i za oświadczenie, które wydali.[7]

Następnego dnia 'Omar Hilmi Al-Ghoul, publicysta gazety AP, “Al-Hayat Al-Jadida”, który był doradcą byłego premiera AP, Salama Fajjada, napisał, że męczennicy tacy jak Chaled Nazzal są „wielkimi symbolami w historii naszej walki narodowej i są szlachetniejsi i bardziej honorowi niż my wszyscy… Tak, skrajnie prawicowy rząd [izraelski] może najechać Dżanin i każde miasto palestyńskie, ale nie może najechać narracji palestyńskiej i zaszkodzić honorowi żadnego z męczenników narodu arabsko-palestyńskiego…”[8]


Pomnik Chaleda Nazzala wzniesiony ponownie na “Placu Chaleda Nazzala” (alwatanvoice.com, 24 czerwca 2017)


Plac po tym, jak armia izraelska zniszczyła pomnik (palinfo.com, 30 czerwca 2017)

Nowy pomnik wzniesiony w Dżanin, zniszczony przez armię izraelską

30 czerwca młodzież w Dżanin wzniosła nowy pomnik dla Nazzala na ulicy Hajfa u wjazdu do miasta. Armia izraelska zniszczyła go 2 lipca[9].


Drugi pomnik w Dżanina na ulicy Hajfa (palinfo.com, 1 lipca 2017)

Inny pomnik dla Nazzala wzniesiony w Ramallah

30 czerwca aktywiści w Ramallah zbudowali inny pomnik dla Nazzala na ulicy Rakab w tym mieście, wyjaśniając, że jest to odpowiedź na zniszczenie pierwszego pomnika w Dżanin. (To wyjaśnienie jest także napisane na samym pomniku). [10]

Wdowa po Nazzalu: Czy oczekuje się od nas wymazania męczenników z pamięci palestyńskiej?

Wdowa Chaleda Nazzala, Rima Katana Nazzal, która jest członkinią Palestyńskiej Rady Narodowej i publicystką gazety AP, “Al-Ayyam”, opisała publiczny sprzeciw wobec usunięcia pomnika jako „wyraźne stanowisko, które odmawia poparcia każdego elementu politycznego, próbującego iść na kompromis [w sprawie] zasad narodowych, wśród których główną są kwestie więźniów, męczenników i rannych. Szczególnie, że tym, co oferuje się nam w zamian [za kompromisy] są negocjacje [z Izraelem], które nie zmieniły wiele, bo trwają od 25 lat bez dania jakichkolwiek rezultatów”.

Następnie napisała: “Pytaniem panującym w mieście [Dżanin] jest, czy jesteśmy świadomi niebezpieczeństw, przed jakimi stoimy. Sprawa jest większa niż zniszczenie pomnika męczennika Chaleda Nazzala. Jest dużo większa niż to. Zniszczenie [pomnika] przez obie strony [Izrael i AP] ożywiło męczenników jako krąg prześladowany przez okupanta. Chaled nigdy nie był bardziej żywny niż w momencie, kiedy oni [Izrael] planowali zniszczyć go znowu [przez zniszczenie jego pomnika]. Ustawienie Chaleda jako celu – co wynosi jego symboliczny [status] na najwyższy możliwy poziom – jest manewrem [izraelskim] przed [zmuszeniem nas] do zaakceptowania niemożliwych warunków, by być godnymi następnego [etapu] negocjacji w sytuacji rozłamu wśród Palestyńczyków. Co jest granica, kiedy akceptujesz niemożliwe warunki? Jaki jest punkt, z którego zaczynamy negocjacje? [Po zgodzeniu się na wstrzymanie] wypłat dla rodzin męczenników i rannych [i usunięciu] pomników, placów i ulic nazwanych imionami męczenników? Czy też [ich] groby są [również] wśród kwestii do negocjacji? Czy oczekuje się, że sformatujemy pamięć i wymażemy z palestyńskiego umysłu bazę danych męczenników i więźniów?”[11]

Minister ds. więźniów ,Issa Karake: Zniszczenie pomnika  jest równoznaczne z zabiciem wszystkich jeszcze żywych na ziemi palestyńskiej

Palestyński minister ds. Więźniów, Issa Karake’, napisał artykuł na temat zniszczenia pomnika: “30 czerwca 2017 r. izraelskie władze okupacyjne zniszczyły pomnik na cześć męczennika Chaleda Nazzala, który był członkiem komitetu centralnego DFWP w okręgu Dżanin. W ten sposób zabiły go dwa razy – raz za życia i znowu po jego śmierci, i nadal prześladują duszę palestyńską i jej resztki…

Zniszczenie pomników na cześć męczennika bojownika Nazzala jest [równoznaczne z] zabiciem tych wszystkich, którzy jeszcze są żywi na ziemi palestyńskiej i prześladowaniem każdego patriotycznego i ludzkiego człowieka na tym świecie i na świecie następnym, jako część izraelskiej kampanii podżegania przeciwko walce ludu palestyńskiego oraz [próby] przedstawienia jej jako terrorystyczna i zbrodnicza. Zniszczenie pomnika nie jest tylko fizycznym aktem zniszczenia. Wygasza świecący i święty ideał palestyński. Wypacza wartości kulturowe, podważa [nasze poczucie] przynależności i niszczy palestyńskie kontinuum czasu, męczennik za męczennikiem, więzień za więźniem – [nie pozostawiając] grobów ani w diasporze, ani tutaj [w Palestynie], ani nawet kogoś, kto opowie twoją historię w podręcznikach. Izraelczycy prześladują także w programach szkolnych, które muszą być pustą kartą bez czasu i miejsca. Nie chcą ludzi chodzących po powierzchni ziemi, ani domu lub ogrodu, ani nikogo, kto przypominałby ludziom o masakrze tutaj i tam, kogoś kto śpiewałby lub recytował na rzecz wolności, pokoju i spokoju. Chcą ukryć ofiarę i pochować go, jakby nigdy nie istniał.

Władze okupacyjne wierzą, że kiedy zniszczą pomnik męczennika Nazzala, ukryją wszystkie ślady swojej pierwotnej zbrodni i zbrodni, które po niej nastąpiły, zrzucając [z siebie odpowiedzialność] za naszą krew i oczyszczając scenę naszych męczarni i ciał, żeby żaden dowód nie pozostał, który kiedyś [może zostać odkryty]. Izraelczycy działają, by zniszczyć znaczenie i ludzkie oraz prawne aspekty walki ludu palestyńskiego przeciwko okupacji i na rzecz wolności, [prawa] powrotu i niepodległości. Nieustannie atakują prawa więźniów, męczenników i pomoc udzielaną im i ich rodzinom. Atakują każdego, kto wyraża kondolencje [rodzinom] męczenników lub modli się za ich dusze. Atakują ziemię i wymazują nazwy drzew, ptaków, skał, źródeł oraz wspomnienia. Prowadzą wszechstronną kampanię przeciwko palestyńskim smutkom i radościom. Nie chcą, by Palestyńczycy widzieli kolor biały poza białymi całunami…”[12]

 

[1] Wafa.ps, June 15, 2017.
[2] Wattan.tv, June 23, 2017.
[3] Qudsn.ps, June 22, 2017.
[4] Facebook.com/nrb.info.office/posts/1439422846118656, June 23, 2017.
[5] Maannews.net, July 1, 2017.
[6] Karamapress.com, June 24, 2017.
[7] Amad.ps, June 24, 2017.
[8] Alhayat.ps, June 25, 2017.
[9] Hadfnews.ps, July 2, 2017.
[10] Amad.ps, July 1, 2017.
[11] Al-Ayyam (PA), June 2, 2017.
[12] Al-Quds (Jerusalem), July 3, 2017.

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org.